Od 14 września stopa procentowa podstawowych operacji wzrośnie do 1,25 proc., kredytu do 1,5 proc., zaś depozytu do 0,75 proc. EBC zapowiedział, że dalsze podwyżki stóp procentowych będą ustalane na kolejnych posiedzeniach Rady Prezesów.
– Opierając się na aktualnej ocenie, Rada Prezesów przewiduje, że na następnych kilku posiedzeniach będzie dalej podnosić stopy procentowe, co ma osłabić popyt i ochronić przed ryzykiem stałego wzrostu oczekiwań inflacyjnych. Rada Prezesów będzie regularnie poddawać przyjęty kierunek polityki pieniężnej ponownej ocenie w świetle napływających informacji i zmieniających się perspektyw inflacji. Przyszłe decyzje Rady w sprawie podstawowych stóp procentowych nadal będą zależeć od danych i zapadać z posiedzenia na posiedzenie – przekazały władze EBC.
Spowolnienie w Eurolandzie
Przewidywane dalsze podwyżki powodowane są sytuacją ekonomiczną na świecie. Najwyższa od dziesięcioleci inflacja jest zdaniem EBC "zbyt wysoka i prawdopodobnie przez dłuższy czas będzie przekraczać docelowy poziom”. Obecnie eksperci przewidują, że inflacja wyniesie średnio 8,1 proc. W 2022 roku, 5,5 proc. W 2023 roku i 2,3 proc. w 2024 roku.
Zdaniem instytucji w strefie euro można zaobserwować sygnały znacznego spowolnienia gospodarczego. – Bardzo wysokie ceny energii zmniejszają siłę nabywczą dochodów ludności, a zatory podażowe, mimo że się zmniejszają, nadal ograniczają aktywność gospodarczą. Ponadto niekorzystna sytuacja geopolityczna, zwłaszcza nieuzasadniona agresja Rosji wobec Ukrainy, odbija się na zaufaniu przedsiębiorstw i konsumentów – napisały władze EBC.
Na projekcji zaprezentowanej przez EBC widać, że PKB eurozony w 2023 i w 2024 roku spowolni i wyniesie kolejno 0,9 proc. i 1,9 proc. W tym roku PKB ma wzrosnąć o 3,1 proc.
Czytaj też:
Prezes NBP: Nie przewidujemy recesji w PolsceCzytaj też:
Mateusz Morawiecki krytykuje Komisję Europejską za reakcję na kryzys energetyczny