Prezes NBP: Nie przewidujemy recesji w Polsce

Prezes NBP: Nie przewidujemy recesji w Polsce

Dodano: 
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński
Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) prof. Adam Glapiński ocenił, że w Polsce nie przewiduje się recesji. Mówił też o inflacji w kraju.

– Obecnie inflacja nadal rośnie, choć znacznie wolniej niż dotychczas, a jednocześnie widzimy coraz więcej sygnałów wyraźnego spowolnienia aktywności – powiedział szef polskiego banku centralnego, który jednocześnie jest przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej (RPP).

Glapiński wystąpił w czwartek na konferencji prasowej w siedzibie NBP w Warszawie.

Glapiński: Brak recesji w Polsce

– W Polsce recesji nie przewidujemy (...). Mamy szybki wzrost gospodarczy, choć zmniejszający się – podkreślił prof. Adam Glapiński, cytowany przez ISBnews. Wskazał także, iż w kraju mamy "świetną sytuację na rynku pracy" – wzrost liczby zatrudnionych, a także systematyczny wzrost płac

– Myślę intuicyjnie, że inflacja będzie jednocyfrowa i będzie niższa, tzn., że ceny regulowane się podniosą, ale nie strasznie, "tarcza" w jakiejś wersji będzie utrzymana. I zejdziemy z inflacją do jednocyfrowej – takiej, której się już tak nie boimy – 5-6 proc. Oczywiście, nadal będziemy ją zwalczać. (...) Pojawia się, rzecz jasna, przestrzeń do obniżenia stóp procentowych – mówił prof. Adam Glapiński.

Stopy procentowe i inflacja

Przypomnijmy, że w ostatnią środę Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe o 0,25 pkt. bazowych. Oznacza to, że główna stopa procentowa NBP, referencyjna, wzrośnie do 6,75 proc. To jedenasta podwyżka od października. To również najwyższy poziom w Polsce od przełomu 2002 i 2003 roku.

Natomiast w minionym tygodniu Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał nowe, oficjalne dane o inflacji. Inflacja konsumencka wyniosła w sierpniu tego roku w kraju 16,1 proc. w ujęciu rok do roku. W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,8 proc.

"Punkt zwrotny"

– Okres wakacyjny to jest prawdopodobnie punkt zwrotny inflacji – najwyższy punkt inflacyjny. To jest taki płaskowyż – może być trochę wyżej, trochę niżej, ale to jest ten wysoki pułap, od którego potem inflacja będzie stopniowo maleć, wykluczając niespodziewane czynniki typu wybuch wojny o Tajwan czy zbliżanie się wojsk rosyjskich do polskiej granicy – oznajmił prezes Narodowego Banku Polskiego.

I zwrócił uwagę, że poziom inflacji w sierpniu według wstępnych danych "jest zgodny z przewidywaniami banku centralnego".

Czytaj też:
Co dalej z inflacją? Szef PFR wskazał, kiedy spadnie ona poniżej 10 proc.
Czytaj też:
Tarcza antyinflacyjna na 2023 rok? Jest deklaracja rzecznika rządu

Źródło: ISBnews
Czytaj także