Informację przekazał Departament Skarbu USA. Sankcjami zostało objętych pięć osób prawnych i jedna osoba fizyczna. Objęte ograniczeniami firmy mają siedziby w Chinach, ale zaopatrują Iran w komponenty do samolotów, w tym drony.
W wydanym komunikacie zaznaczono, że chińskie firmy dostarczały komponenty dla irańskiej firmy przemysłowej zajmującej się budową samolotów. Firma zajmuje się także produkcją dronów kamikadze Shahed-136.
W wyniku wprowadzonych w czwartek sankcji wszystkie aktywa obłożonych ograniczeniami firm znajdujące się na terytorium USA zostaną zamrożone. Mieszkańcom USA zabrania się przeprowadzania jakichkolwiek transakcji z firmami objętymi sankcjami i ich spółkami zależnymi.
Ponadto każda instytucja finansowa spoza Stanów Zjednoczonych może również podlegać sankcjom, jeśli świadczy usługi na rzecz firm znajdujących się na liście sankcyjnej.
Irańskie drony w rosyjskim wojsku
Od jesieni ubiegłego roku rosyjskie wojska wykorzystują zakupione w Iranie drony kamikaze Shahed-136 i podobne modele do ataków na cywilną infrastrukturę Ukrainy.
Wczesnym rankiem 9 marca miał miejsce kolejny masowy ostrzał Ukrainy, podczas którego Rosjanie użyli 8 irańskich dronów Shahed-136/131. Połowa z nich została zestrzelona przez ukraińskie siły obrony powietrznej.
W lutym wyszło na jaw, że Iran zaczął modyfikować przekazane Rosjanom drony kamikadze, aby były jeszcze bardziej śmiercionośne. Zostały one wyposażone w głowicę bojową nowego typu o promieniowym skumulowanym efekcie, który może prowadzić do zwiększenia obszaru uszkodzeń.
Chiny coraz bliżej Rosji
Dyrektor amerykańskiego wywiadu Avril Haines uważa, że jednym z powodów zacieśniania partnerstwa między Chinami a Rosją jest dążenie Pekinu do osłabienia wpływów USA.
– Chińska Republika Ludowa, która na całym świecie coraz mocniej rzuca wyzwanie Stanom Zjednoczonym pod względem gospodarczym, technologicznym, politycznym i militarnym, pozostaje naszym bezprecedensowym priorytetem – powiedziała w wywiadzie dla "The New York Times".
Czytaj też:
"Kryzys ukraiński", Tajwan i sankcje. Pekin ostrzega WaszyngtonCzytaj też:
Rywalizacja na polu technologii. Ważna zapowiedź premiera Chin