Część sojuszników Ukrainy wspiera Rosję. Przedstawiono dowody

Część sojuszników Ukrainy wspiera Rosję. Przedstawiono dowody

Dodano: 
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie Źródło: PAP/EPA / STRINGER
W procesie produkcji własnych dronów Rosja w dużej mierze opiera się na komponentach pochodzenia zagranicznego. W szczególności chodzi o mikroelektronikę.

Jak poinformowało Biuro Prezydenta Ukrainy, do takiego wniosku doszła Międzynarodowa Grupa Robocza ds. Sankcji wobec Rosji po zbadaniu 174 obcych podzespołów wymontowanych z trzech modeli dronów używanych przez wojska rosyjskie na polu walki (Shahed-136/131, Lancet i Orlan -10).

"Głównym dostawcą kluczowych komponentów do rosyjskich dronów są Chiny, na które przypada 67 proc. dostaw, z czego 17 proc. trafia przez Hongkong. Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie dostarczają odpowiednio 5 i 2 proc. komponentów Znaleziono także komponenty do dronów wyprodukowane w Japonii, Republice Korei, Szwajcarii i innych krajach, w tym procesory, mikroukłady, tranzystory i inne istotne komponenty” – czytamy w komunikacie.

Eksperci wskazali również, że wiele części do dronów można nabyć za pośrednictwem publicznie dostępnych platform. To znacznie komplikuje nadzór regulacyjny nad ich transportem do Rosji.

Biorąc pod uwagę te fakty, eksperci grupy wezwali producentów do podjęcia dalszych wysiłków, aby uniemożliwić Federacji Rosyjskiej dostęp do ich produktów w celu obejścia sankcji gospodarczych.

Rosja produkuje drony

W zeszłym roku Rosja kupiła od Iranu drony szturmowe Shahed 136, które zaczęła aktywnie wykorzystywać do ataków na ukraińskie cele, w tym uderzanie w obiekty ukraińskiego systemu elektroenergetycznego.

Później Rosja podpisała porozumienie z Iranem w sprawie otwarcia fabryki do produkcji tych dronów w specjalnej strefie ekonomicznej Tatarstanu.

W lipcu tego roku szefowa Centrum Prasowego Zjednoczonej Koordynacji Sił Obronnych Południowej Ukrainy Natalia Humenyuk poinformowała, że Rosjanie zaczęli już wykorzystywać do ataków własnoręcznie wykonane "Shahedy". Później informację tę potwierdził przedstawiciel Głównej Dyrekcji Wywiadu Ministerstwa Obrony, generał dywizji Wadym Skibicki.

Czytaj też:
Brytyjski wywiad: Rosja zaplanowała kolejną ofensywę
Czytaj też:
"Chciałabym przestrzec Kiszyniów". Zacharowa grozi Mołdawii

Źródło: Unian
Czytaj także