– Embargo musimy podtrzymać do momentu wynegocjowania warunków, które by zastąpiły tę sytuację, a więc limitowania wielkości napływu towarów produktów rolnych – powiedział Radiowej Agencji Informacyjnej minister rolnictwa Czesław Siekierski.
– Tu nie ma ustalonego okresu. Komisarz Dombrovskis, on w tej sprawie napisał już pismo do nas, byśmy podjęli rozmowy i warunkujemy je przeprowadzeniem negocjacji i wprowadzeniem pewnych regulacji ze strony Unii wobec Ukrainy – dodał szef MRiRW. Polityk zaznacza, że ukraiński eksport zboża powinien być realizowany inną drogą niż europejska, w tym przez terytorium Polski. – Bo zawsze, nawet w tranzycie, istnieje pewne ryzyko, że część tego zboża i innych produktów rolnych pozostanie na terytorium Polski – wyjaśnił.
Jednocześnie minister Siekierski zapewnił, że Polska chce pomóc Ukrainie, ale "potrzebne są regulacje dotyczące kwot i okresów przejściowych" i dlatego kwestię tę należy rozwiązać wspólnie z Unią Europejską.
Polski zakaz importu ukraińskiego zboża i niektórych innych produktów rolnych obowiązuje od września, kiedy wygasło unijne embargo. Warszawa jednak ogłosiła później jednostronne ograniczenia na ukraiński import.
Pod koniec grudnia minister Czesław Siekierski odbył pierwsze rozmowy ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Mykołą Solskim. Strony zgodziły się kontynuować konsultacje na poziomie eksperckim.
Kolejny produkt z Ukrainy zalewa Polskę. Branża apeluje
W połowie grudnia Krajowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego (KZPBC) zwrócił się do nowego ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego, by podobnie jak Słowacja i Węgry, celem ochrony polskich przedsiębiorców, wprowadził natychmiastowy zakaz importu cukru z Ukrainy. "Od momentu tymczasowego zawieszenia ceł i kontyngentów na import ukraińskich produktów rolnych, import cukru z Ukrainy do UE wzrósł kilkudziesięciokrotnie" – zwracają uwagę przedstawiciele polskiej branży cukrowej.
Jak tłumaczą, naturalnie najbardziej cierpią na tym państwa graniczące w Ukrainą. "W ostatnich miesiącach w Polsce i pozostałych krajach graniczących z Ukrainą odnotowano znaczne spadki cen cukru, co stawia polski przemysł i rolnictwo w pozycji mniej konkurencyjnej do partnerów z Europy Zachodniej" – czytamy w piśmie.
Czytaj też:
Atak rakietowy na Ukrainę. Rosja poniosła gigantyczne koszty