Bruksela oceniła sześć krajów pod kątem spełnienia warunków z Maastricht niezbędnych do wejścia do strefy euro. Należą do nich Bułgaria, Węgry, Polska, Rumunia, Czechy i Szwecja. Kryteria oceniają takie wskaźniki, jak stabilność cen, finansów publicznych i waluty oraz poziom stóp procentowych.
KE: Polska nie spełnia warunków przyjęcia do strefy euro
Komisja Europejska uznała, że choć w niektórych kwestiach są postępy, to żaden z wyżej wymienionych krajów nie spełnia wszystkich warunków przystąpienia do eurostrefy.
Co dwa lata lub na specjalne żądanie kraju członkowskiego KE publikuje raporty z postępu gospodarczego, aby ocenić gotowość danego państwa lub grupy państw do przystąpienia do strefy euro. Rada UE decyduje następnie na podstawie otrzymanych danych, czy kraj będzie mógł przejść na wspólną walutę.
Unia walutowa zrzesza obecnie 20 krajów, których oficjalną walutą jest euro. Spośród członków UE do eurostrefy nie należą Bułgaria, Węgry, Dania, Polska, Rumunia, Czechy i Szwecja. Ostatnim krajem, który przystąpił do strefy euro, była Chorwacja (1 stycznia 2023 r.).
Waluta euro krąży także w pięciu krajach niebędących formalnie członkami UE, m.in. w Andorze, Watykanie, Monako, San Marino, Czarnogórze i nieuznawanym przez część społeczności międzynarodowej Kosowie.
Domański zapytany o euro w Polsce. "Zgadzam się z Glapińskim"
Zgadzam się z prezesem NBP Adamem Glapińskim, że w tej chwili wchodzenie do strefy euro jest nieuzasadnione – powiedział w kwietniu Andrzej Domański, minister finansów.
– Po pierwsze uważam, że jest to w tej chwili temat zastępczy, cynicznie wykorzystywany przez PiS w kampanii wyborczej. Po drugie uważam, że polski złoty odegrał istotną rolę w tłumieniu tak zwanych zewnętrznych szoków ekonomicznych – stwierdził.
– W momencie, kiedy w gospodarce światowej dzieje się źle, złoty traci na wartości, dzięki czemu polski eksport szybko rusza. Dzięki temu między innymi uniknęliśmy recesji w czasie dużego kryzysu finansowego, więc złoty odgrywa bardzo istotną rolę w polskiej gospodarce i w tej chwili nie ma żadnej dyskusji o przyjmowaniu euro. Ja generalnie jestem zwolennikiem złotego – podkreślił szef MF.
Jak zaznaczył, "polska gospodarka w tej chwili nie jest gotowa, żeby wejść do strefy euro", a dyskusja na ten temat jest "absolutnie zastępcza". – Jako minister finansów oczywiście miałbym argumenty za tym, aby budżet korzystał na wejściu do strefy euro. Mielibyśmy niższe koszty pozyskiwania długu na rynkach, natomiast, tak jak powiedziałem, w chwili obecnej takiej dyskusji nie prowadzimy – oświadczył Domański.
Czytaj też:
Polska w strefie euro? Prof. Krysiak: Niemcy wysysaliby wartość z naszej gospodarki