Do końca roku rząd planuje przyjąć nowelizację uchwały ws. programu inwestycyjnego związanego z Centralnym Portem Komunikacyjnym. Zmianie mają ulec ramy finansowe oraz czasowe projektu, co jest wynikiem audytów w spółce CPK.
Temat CPK szef rządu podjął przed wtorkowym posiedzeniem Rady Ministrów. – Mówię o tym, ponieważ ciągle jest bardzo dużo zamieszania w przestrzeni publicznej. To jest zamieszanie, które bardzo często wytwarzają ci, którzy dużo mówili o CPK, ale nic nie zrobili – mówił Donald Tusk.
– My być może jesteśmy mniej sprawni w propagandzie tego projektu, natomiast ludzie odpowiedzialni za ten projekt podejmują prace, a ja zapewniam tą decyzją kolejne finansowanie tego przedsięwzięcia – dodał. Premier zdecydował o przekazaniu 3,5 mld zł – w postaci papierów skarbowych – na realizację inwestycji.
Donald Tusk powiedział, że we wtorek na wniosek ministra aktywów państwowych zostanie podjęta decyzja o przeniesieniu grupy LOT do ministerstwa infrastruktury. – Ma to związek z potrzebą konsolidacji naszych działań związanych właśnie z tym wielkim projektem infrastrukturalnym – wyjaśnił.
CPK. Wielka inwestycja wielu rządów
Polski Centralny Port Komunikacyjny to projekt sięgający jeszcze lat 70. XX wieku, ale za przedsięwzięcie wzięto się na poważnie w czasie rządów PiS. Po powrocie do władzy Platformy Obywatelskiej z koalicjantami rozpoczęły się audyty i kontrole, których wyniki na razie nie są znane. Projekt miał też zostać okrojony z części połączeń kolejowych.
W zamyśle Centralny Port Komunikacyjny miał być węzłem transportowym opartym na zintegrowanych ze sobą węzłach: lotniczym i kolejowym, spójnych z układem sieci drogowej. Węzeł miał być zlokalizowany pomiędzy Warszawą a Łodzią i stanowić punkt przesiadkowy oraz hub cargo.
Czytaj też:
Tusk rozwiewa wątpliwości ws. Mercosur. Jasna deklaracja premieraCzytaj też:
Wild: Domagamy się transparentności i realizacji projektu CPK