Masło będzie tańsze? Wiceminister wskazał datę

Masło będzie tańsze? Wiceminister wskazał datę

Dodano: 
Ceny masła idą w górę
Ceny masła idą w górę Źródło: Wikimedia Commons / Jacek Halicki/CC
Interwencyjna sprzedaż masła przyniosła skutek, ceny przestały rosnąć – przekazał wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak. Jak zaznaczył, spadku cen należy spodziewać się na początku 2025 roku.

Wysokie ceny masła to temat, który od dłuższego czasu jest bolączką polskich konsumentów. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa Michał Kołodziejczak przyznał na antenie Radia Zet, że 10 zł za 200-gramową kostkę jest znaczącym wydatkiem. Polityk jednak uspokaja. – Myślę, że realnych obniżek cen masła w sklepach możemy spodziewać się już po Nowym Roku – powiedział.

Co zdecydowało o wzroście cen masła?

Zdaniem Kołodziejczaka wzrost cen masła był wynikiem dużego popytu na ten produkt w okresie świątecznym.

Wiceminister wskazał również na duże zamówienia z zagranicy, które mogły przyczynić się do wygórowanych stawek. – W tej chwili obserwujemy już takie trendy mniejszych zamówień, na przykład z Czech, ze Słowacji czy z innych państw europejskich na nasz nabiał – zauważył. Jak zaznaczył gość Radia Zet, przełoży się to na obniżenie cen masła.

Michał Kołodziejczak podkreślił, że masło jest drogie na całym świecie i „nie należy się doszukiwać jakiegoś dziwnego działania”. – Gdyby porównać cenę masła dzisiaj z tą sprzed kilku lat, to ona relatywnie, w stosunku do zarobków, w stosunku do cen innych produktów, nie ona jest wysoka – powiedział.

Kołodziejczak chwali rząd, krytykuje resort

Wiceszef resortu rolnictwa stwierdził również, że interwencja rządu, polegająca na wprowadzeniu na rynek 1000 ton masła z rezerw, była ruchem słusznym i skutecznym.

– To jest pokazanie, że państwo ma narzędzia, że państwo działa, że państwo jest odważne, że będzie uruchamiało takie mechanizmy i ja taki ruch uważam za słuszny i bardzo go pochwalam – powiedział Kołodziejczak.

Jak zaznaczył wiceminister, interwencja rządu przyniosła oczekiwany skutek i ceny masła przestały rosnąć. Gdy jednak w czwartek Michał Kołodziejczak został zapytany na antenie radia RMF FM o to, czy Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi "działa dobrze", nie krył rozczarowania funkcjonowaniem własnego resortu. Przyznał, że ma "duży niedosyt" po roku pracy w ministerstwie.

Czytaj też:
Kołodziejczak krytykuje własny resort. "Dał się ponieść emocjom"
Czytaj też:
Interwencyjna sprzedaż masła. Eksperci: Może doprowadzić do wzrostu inflacji

Źródło: Radio Zet / RMF FM, DoRzeczy.pl
Czytaj także