Jest zielone światło w sprawie Nord Stream 2. Sąd tak zdecydował

Jest zielone światło w sprawie Nord Stream 2. Sąd tak zdecydował

Dodano: 
Nord Stream 2, zdjęcie ilustracyjne
Nord Stream 2, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA
Spółka Nord Stream 2 uniknęła upadłości i może dalej szukać inwestora – zdecydował sąd w Szwajcarii.

Spółka Nord Stream 2, operator noszącego tę samą nazwę niemiecko-rosyjskiego gazociągu pod Morzem Bałtyckim, ma swoją siedzibę w szwajcarskim Zug. Tamtejszy sąd właśnie dał spółce zielone światło na kontynuowanie poszukiwań nowego inwestora.

Jak podaje Deutsche Welle, ponieważ od decyzji sądu przysługuje jeszcze odwołanie, szczegóły nie zostały na razie ujawnione. Według agencji dpa główni wierzyciele, wśród których są tacy energetyczni giganci jak ENGIE, OMV, Shell, Uniper czy Wintershall, prawdopodobnie zaakceptowali duże straty. Ich inwestycje opiewały na miliardy euro.

Budowa Nord Stream 2, który nigdy nie został uruchomiony, kosztowała prawie 10 mld euro. Negocjacje nad umową o restrukturyzacji zadłużenia trwały 2,5 roku.

Nord Stream 2 reaktywacja?

We wrześniu 2022 r. wysadzone zostały dwie nitki Nord Stream 1 i jedna z dwóch nitek Nord Stream 2. Druga nitka tego gazociągu, której roczna przepustowość wynosi 27,5 mld m3 gazu, nie jest uszkodzona, ale nigdy nie była użytkowana.

W marcu br. "Financial Times" ujawnił, że Matthias Warnig, były agent tajnej policji NRD, Stasi i bliski współpracownik prezydenta Rosji Władimira Putina, pracuje nad reaktywacją gazociągu Nord Stream 2 z pomocą inwestorów z USA.

W listopadzie ub.r. "Wall Street Journal" podał, że amerykański milioner i zwolennik Donalda Trumpa, Stephen Lynch, chce kupić Nord Stream 2. Zdaniem biznesmena byłaby to wyjątkowa okazja, aby dostawy energii do Europy znalazły się pod amerykańską i europejską kontrolą.

Sabotaż na Bałtyku. Trumpa zapytano, kto wysadził gazociąg

Z ustaleń "WSJ" wynika, że operację wysadzenia Nord Stream wymyśliła w maju 2022 r. grupa ukraińskich oficerów. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski początkowo zatwierdził plan, zanim bezskutecznie próbował go odwołać na prośbę CIA.

W doniesieniach prasowych związanych z sabotażem na dnie Bałtyku pojawiają się także polskie wątki.

Prezydent USA Donald Trump powiedział w tym tygodniu, że "wiele osób wie", kto wysadził Nord Stream. Jak dodał, to on był pierwszym, który udaremnił realizację tego projektu.

Trump w trakcie swojej pierwszej kadencji nałożył sankcje na Nord Stream 2, co znacznie spowolniło jego budowę. Joe Biden uchylił je w 2021 r., po czym wprowadził ponownie po inwazji Rosji na Ukrainę. Ze względu na wojnę Niemcy nie wydały pozwolenia na uruchomienie gazociągu.

Czytaj też:
Wysłannik Trumpa proponuje zniesienie sankcji na Nord Stream 2
Czytaj też:
Tajne spotkanie niemieckich polityków z ludźmi Putina. "Żaden nie zaprzeczył"


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Damian Cygan
Źródło: Deutsche Welle / Financial Times / Wall Street Journal
Czytaj także