Coraz więcej Polaków sięga po tzw. "chwilówki". Jak wynika z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, firmy pośrednictwa kredytowego udzielające pożyczek ze środków własnych zarobiły w ubiegłym roku blisko miliard złotych. Wzrost zadłużenia Polaków idzie w parze z rekordową rentownością tych instytucji, które coraz częściej zastępują banki – często kosztem klientów.
Miliardy pożyczone "na chwilę"
Jak wynika z danych przedstawionych przez Główny Urząd Statystyczny, rok 2024 był wyjątkowo udany dla sektora pożyczkowego. Polacy zaciągnęli w nim pożyczki na kwotę 36 miliardów złotych, z czego aż 28 miliardów złotych przypadło na osoby fizyczne. To oznacza wzrost o 36 proc. rok do roku. Rentowność firm udzielających pożyczek sięgnęła 33 proc., czyli więcej niż niejeden fundusz inwestycyjny.
Większość pożyczek – bo aż 64 proc. – została udzielona przez internet. To nie tylko wygoda dla klienta, ale przede wszystkim oszczędność dla pożyczkodawców, którzy tną koszty agentów i placówek. W rezultacie – choć przychody wzrosły tylko o 6 proc. – zyski poszły w górę skokowo, do 971 mln zł netto.
Najwięcej pożyczkobiorców z Mazowsza
Ciekawie przedstawia się struktura geograficzna i społeczna zadłużenia. Prym wiodą mieszkańcy Mazowsza, którzy wzięli aż 28 proc. wszystkich chwilówek.
Na dalszych miejscach są Śląsk i Dolny Śląsk. Rosnące zadłużenie nie omija również firm – pożyczki dla przedsiębiorstw wzrosły aż o 43 proc., co może świadczyć o poważnych problemach płynnościowych w sektorze MŚP.
Jest lepiej, ale…
Co istotne, średnia wartość chwilówki w pierwszej połowie 2025 roku wyniosła 4 266 zł, a aż 65,7 proc. pożyczek stanowiły zobowiązania na kwoty do 4 tys. zł. Innymi słowy – to zastrzyki finansowe, które nie rozwiązują problemów, a jedynie je odraczają. Tym bardziej, że instytucje pożyczkowe odrzucają blisko 78 proc. wniosków, a osoby z gorszą historią kredytową – jeśli otrzymują finansowanie – robią to często na lichwiarskich warunkach.
Z danych ZPF i CRIF wynika jednak, że jakość portfela pożyczek lekko się poprawia – udział przeterminowanych zobowiązań powyżej 90 dni spadł w kwietniu tego roku poniżej 15 proc.
Czytaj też:
Duże zmiany dla posiadaczy kredytów. Znika zapis o zwrocie pieniędzyCzytaj też:
Polacy zaciągają więcej pożyczek. "Wrócił Tusk, wróciły chwilówki"
