Fatalne statystyki analizuje portal Business Insider.
Dług Skarbu Państwa rośnie w rekordowym tempie. "Prawie miliard złotych dziennie"
Z przywołanych danych wynika, że na koniec sierpnia zadłużenie Skarbu Państwa wyniosło ok. 1 bilion 853 miliardy złotych. Oznacza to, że tylko w ostatnim miesiącu mowa o wzroście o 20,6 miliarda złotych w porównaniu do lipca. Każdego dnia zadłużenie przyrastało więc o 665 mln zł. "W przeliczeniu na każdego z 17,2 mln pracujących oznacza to wzrost długu o 38,64 zł dziennie" – czytamy.
W ciągu roku zadłużenie państwa wzrosło o 360 mld zł, co zaś oznacza średnio blisko miliard złotych dziennie. "To najwyższe tempo w historii" – zauważa Business Insider. Dla porównania, w analogicznym okresie ubiegłego roku przyrost długu wynosił 215 miliardów złotych. Przed dwoma laty było to dużo mniej, bo 74 miliardy złotych.
Serwis zauważa, że coraz większy udział w wydatkach państwa stanowi obsługa długu. Tylko w tym roku Polska przeznaczyła na ten cel aż 41,6 miliarda złotych. To, jak podkreślono, więcej niż na dotację do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która wyniosła 34,7 miliarda złotych. "Na obsługę zadłużenia szło już 7,8 proc. wydatków państwa" – wskazano.
Fatalna ocena polskich finansów. Agencje ratingowe ostrzegają
Z polskiej gospodarki dochodzą coraz bardziej niepokojące sygnały. Najpierw agencja Fitch obniżyła perspektywę finansową Polski na negatywną. Kilka dni później to samo zrobiła agencja Moody's. Eksperci instytucji ostrzegli, że brak działań Polski w celu zahamowania wzrostu długu może skutkować obniżeniem ratingu. "Jeśli rząd nie powstrzyma presji wydatkowej w najbliższych latach, a zdolność obsługi zadłużenia wyraźnie się pogorszy, rating Polski może zostać zredukowany" – napisano w uzasadnieniu.
Czytaj też:
"Tak źle jeszcze nie było". Morawiecki: To rozkład państwa polskiego
Czytaj też:
Fatalna ocena polskich finansów. "Sygnał dla polityków"
Czytaj też:
Ekspert nie ma wątpliwości. "Trzeba zawiesić świadczenia"
