Debata Kaczyński-Schetyna? Jasna deklaracja PiS

Debata Kaczyński-Schetyna? Jasna deklaracja PiS

Dodano: 
Jarosław Kaczyński w Sejmie
Jarosław Kaczyński w Sejmie Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Dzisiaj Grzegorz Schetyna wyzwał Jarosława Kaczyńskiego na debatę. Wiadomo już jednak, że do żadnej dyskusji między tymi politykami nie dojdzie. Rzecznik PiS Beata Mazurek rozwiewa wątpliwości i wskazuje konkretny powód.

– Chcę powiedzieć, że to, co możemy i powinniśmy powiedzieć w tej kwestii, jesteśmy gotowi, ja osobiście jestem gotowy do tego, żeby powiedzieć opinii publicznej, prezesowi Kaczyńskiemu, twarzą w twarz, w bezpośredniej debacie. To zawsze kampania wyborcza, wybory, czas przedwyborczy jest czasem na debatę, na zderzenie opinii, na pokazanie prawdziwych stanowisk partii, które reprezentujemy. Jestem do takiej debaty gotowy – mówił Schetyna podczas dzisiejszej konferencji prasowej.

Wirtualna Polska informuje jednak, że do żadnej debaty nie dojdzie. – Dziś Schetyna lawiruje, wymyśla "debatę", bo chce uniknąć odpowiedzi ws. przyjęcia euro, a Polacy tę odpowiedź powinni poznać – mówi w rozmowie portal wp.pl rzecznik PiS Beata Mazurek.

Czemu do debaty nie dojdzie? Powodem jest deklaracja dot. euro przedstawiona kilka dni temu przez Jarosława Kaczyńskiego. – Jest to deklaracja ponad podziałami politycznymi, która odnosi się do interesów państwa i polskich obywateli. Chodzi o to, by te formacje [KE i Kukiz'15 - red.] zagwarantowały, że w Polsce nie będzie wprowadzone euro zanim Polska nie osiągnie poziomu państw na zachód od naszych granic – powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński w specjalnym oświadczeniu.

Mazurek przekonuje, że dopóki Schetyna takiej deklaracji nie podpisze, dopóty nie ma mowy o debacie. – Uchylanie się od odpowiedzi wskazuje na to, że Koalicja Europejska jest za przyjęciem euro – oceniła rzecznik PiS.

Czytaj też:
Schetyna rzuca rękawicę Kaczyńskiemu. Lider PO pisze list
Czytaj też:
Liderzy KE apelują do rządu i Kaczyńskiego o zakończenie strajku nauczycieli

Źródło: wp.pl
Czytaj także