Najwięcej używania mają tabloidy, które uwielbiają na papierze zwalniać i przyjmować do pracy nowych ministrów (raczej zwalniać), ale do dyskusji chętnie włączają się wszystkie redakcje. Kto pierwszy poleci? Witold Waszczykowski czy Paweł Szałamacha? Konstanty Radziwiłł czy Andrzej Adamczyk? A jeśli poleci, to kto za niego? Kandydatur tyle, ilu komentatorów. No i oczywiście najważniejsze pytanie: Czy Jarosław Kaczyński zastąpi na stanowisku premiera Beatę Szydło?
Pytanie o potrzebę i pilność rządowej rekonstrukcji rozpatrzyć trzeba w trzech kontekstach. O pierwszym, personalnym, już wspomniałem. Przy czym nie chodzi jedynie o prostą wyliczankę „kto lepszy, kto gorszy”. Skład gabinetu zawsze jest wypadkową działania rozmaitych sił, odciskają na nim piętno polityka wewnątrzpartyjna, względy wizerunkowe, poza tym wybory z pozoru oczywiste często potem oczywiste się nie okazują. Nie zawsze dobry lekarz musi być świetnym ministrem zdrowia, nauczyciel – edukacji, a znawca spraw zagranicznych – szefem MSZ. Nie wymieniam tych resortów w ramach jakiejś prywatnej listy „do odstrzału”, po prostu przytaczam przykłady. (...)
fot. Andrzej Iwańczuk/REPORTER