– Ludzie biorący udział w Paradzie Równości mają absolutną podstawę do frustracji, to jest coś absolutnie nienormalnego, że nie mamy w Polsce szacunku do drugiego człowieka – stwierdził Paweł Rabiej w rozmowie z Rp.pl.
Wiceprezydent stolicy powiedział, że w takim dużym tłumie zawsze może dojść do incydentów: – Na 80 tysięcy jakaś się zdarzy i nie dziwie się frustracji ludzi, którzy uważają, że dzisiaj stali się w Polsce wrogiem nr 1, że Kaczyński z gejów i lesbijek zrobił wroga publicznego nr 1. Tak jak kiedyś szczuł emigrantami, to dzisiaj szczuje gejami i lesbijkami, uważam, ze ludzie mają absolutną podstawę do frustracji, to jest coś absolutnie nienormalnego, że nie mamy w Polsce szacunku do drugiego człowieka.
Pytano o to, dlaczego nie pojawił się na niedzielnym Marszu dla Życia, Rabiej powiedział: – Jestem za życiem i cenię życie, ale politycy prawicy, którzy są inicjatorami tych marszów, nie wydają mi się być osobami, które są najbardziej adekwatne do organizacji tego rodzaju wydarzeń.
Czytaj też:
Były doradca Biedronia bez konkursu otrzymał zlecenie od Słupska. Zarobił ponad 33 tys. złotychCzytaj też:
Atak na ojca Dominika Tarczyńskiego. Został opluty i wyzwany od „pisiorów”