Snajperzy znad Wisły
  • Jacek PrzybylskiAutor:Jacek Przybylski

Snajperzy znad Wisły

Dodano: 
Snajperzy znad Wisły
Snajperzy znad Wisły Źródło: fot. Andrzej Iwańczuk/REPORTER
Reprezentacja Polski ma już w ataku dwie supergwiazdy. Podopieczni trenera Jerzego Brzęczka wygrywają więc mecz za meczem i dzięki dużej przewadze nad rywalami są na prostej drodze do awansu do przyszłorocznych mistrzostw Europy.

Polscy piłkarze w zeszły poniedziałek bezlitośnie rozgromili Izrael, zdobywając aż cztery bramki. Nasi zdobyli nie tylko kolejne trzy punkty za zwycięstwo, z pewnością pokonując potencjalnie najgroźniejszego rywala w grupie, lecz także pokazali, że potrafią grać w pięknym stylu i sprawić, że mecze polskiej reprezentacji ogląda się dla przyjemności, a nie z przymusu (tak jak w przypadku ledwo wymęczonego zwycięstwa z Macedonią).

Izraelscy piłkarze tęgie lanie dostali nie tylko na boisku w Warszawie, lecz także po powrocie do kraju. Tamtejsze media pisały bowiem wprost, że „Izrael w Warszawie został upokorzony” i że „Polska jest w tej grupie poza zasięgiem”.

Czytaj też:
Kapitan reprezentacji Izraela o meczu z Polską: Moja rodzina wie, co to zagłada. Postaramy się wygrać

Czytaj też:
Jan Tomaszewski: Już trzeba działać, by nie było powtórki z mundialu

Więcej możesz przeczytać w 25/2019 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także