Do karambolu doszło w piątek, na drodze krajowej nr 1, na pasach w stronę Warszawy (między skrzyżowaniem tras krajowych nr 1 i 46 a skrzyżowaniem "jedynki" z ulicą Rakowską).
Kierowca tira zjechał na stację w prawidłowy sposób, ale wyjeżdżając ze stacji pomylił zjazdy. Mężczyzna jechał drogą przez kilka kilometrów, uderzając w kolejne samochody. W wyniku zachowania kierowcy, zniszczone zostało kilkanaście pojazdów (służby podają, że chodzi o cztery rozbite tiry i dziesięć uszkodzonych samochodów osobowych). Jedna osoba trafiła do szpitala na obserwację.
Badania wykazały, że kierowca był trzeźwy, ale był pod wpływem narkotyków.
Jak podaje Radio ZET, mężczyzna odpowie za spowodowanie zagrożenia katastrofą w ruchu lądowym. Mężczyzna dzisiaj usłyszał prokuratorskie zarzuty.
twitterCzytaj też:
Afera podsłuchowa. Dera: Prezydent nie ulegnie szantażowi
Czytaj też:
PAP: Policja zatrzymała podejrzanego o zabójstwo 10-letniej Kristiny