Bp Tadeusz Pikus w liście skierowanym do wiernych tłumaczy swoją decyzję wiekiem i pogarszającym się stanem zdrowia. "Od pewnego czasu z upływem lat, stan mojego zdrowia zaczął się pogarszać, głównie z przyczyn kardiologicznych i powypadkowych z przeszłości. Skutkuje to znaczną utratą moich sił i stałym osłabieniem. Zdałem sobie sprawę, że to ogranicza wyraźnie moje możliwości we właściwym wypełnianiem urzędu biskupa diecezjalnego" – napisał.
Informacja o dymisji polskiego biskupa trzymana była przez kilka miesięcy w tajemnicy do czasu wskazania następcy. "Ojciec Święty Franciszek, po zapoznaniu się z przedłożeniem i po dokonaniu stosownej konsultacji, przyjął rezygnację formułą nunc pro tunc. Papież Franciszek w podjętej decyzji zaznaczył też, że prosi, abym pełnił dotychczasowy urząd do czasu wyłonienia i mianowania mojego następcy. Po upływie czasu oczekiwania został wyłoniony mój następca. Bardzo proszę o życzliwe przyjęcie mojego następcy biskupa Piotra Sawczuka" – czytamy.
Biskup Piotr Sawczuk ma 57 lat. Jest prawnikiem kanonistą. W styczniu 2013 roku został mianowany biskupem pomocniczym diecezji siedleckiej, z której pochodzi. Sakrę biskupią przyjął 6 kwietnia. Wcześniej posługiwał m.in. jako notariusz, a potem sędzia w Sądzie Biskupim Diecezji Siedleckiej. Następnie był notariuszem Kurii Diecezjalnej, a później kanclerzem i wikariuszem generalnym. Wykładał też prawo kanoniczne w Wyższym Seminarium Duchownym Diecezji Siedleckiej im. Jana Pawła II oraz w Instytucie Teologicznym w Siedlcach. Zastąpi on na stanowisku biskupa diecezji drohiczyńskiej bp. Tadeusza Pikusa.