Była premier Beata Szydło nie została wybrana na stanowisko przewodniczącej komisji zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego. Głosowanie w tej sprawie było tajne. Za kandydaturą Szydło opowiedziało się 21 europosłów, przeciwko było 27 europosłów, a dwóch wstrzymało się od głosu. Z nieoficjalnych ustaleń Polskiej Agencji Prasowej wynika, że przeciw kandydaturze Szydło głosowali przedstawiciele frakcji socjalistów, liberałów, Zieloni oraz lewicowa grupa GUE.
Do sprawy drugi raz odniosła się była rzecznik Prawa i Sprawiedlwiości, obecnie europosłanka tej partii. Beata Mazurek napisała, że Robert Biedron z delegacji Wiosny w Parlamencie Europejskim wezwał wczoraj członków swojej grupy politycznej S&D do głosowania przeciwko kandydatom z PiS-u.
"Wyjątkowo głupia, podszyta polityczną ideologią zemsta, która nie pomaga Polsce i jej interesem w Parlamencie Europejskim. To kontynuacja szkodliwych działań Platformy" – oceniła Mazurek.
twitterCzytaj też:
Mazurek o odrzuceniu kandydatury Szydło: Dalszy ciąg zemsty