Maciej G. był wiceministrem finansów w rządzie PO–PSL w latach 2008–2013, a w latach 2013–2015 pełnił funkcję ministra środowiska.
Śledczy zarzucają mu "niedopełnienie obowiązków i spowodowanie strat Skarbu Państwa w kwocie 3 miliardów złotych z powodu nieuprawnionych zwrotów podatku VAT" – podała Prokuratura Krajowa.
Jak czytamy w komunikacie, "Maciej G., pełniąc w latach 2008-2013 funkcję Podsekretarza Stanu w Ministerstwie Finansów, nadzorował pracę Departamentu Podatku od Towarów i Usług. Do jego obowiązków należał nadzór m.in. nad pracami związanymi z przygotowaniem projektów zmian w prawie podatkowym".
Według śledczych "26 lutego 2013 roku ówczesny Dyrektor Departamentu Podatku od Towarów i Usług przedłożył mu projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług oraz ustawy Ordynacja podatkowa, wskazując, że ograniczenie nadużyć podatkowych przy sprzedaży niektórych wrażliwych towarów, jak wyroby stalowe, paliwa i elektronika, wymaga m.in. skrócenia okresów rozliczeniowych z trzech do jednego miesiąca".
Prokuratura ustaliła, że G. "naniósł na projekcie ustawy osobistą, opatrzoną pieczęcią adnotację o braku akceptacji dla zmian w przypadku sprzedaży wyrobów elektronicznych i nieruchomości. W rezultacie jeszcze tego samego dnia, w ciągu dwóch godzin, projekt ustawy został zmieniony. Z jego uzasadnienia usunięto informację na temat ustaleń służb kontrolnych państwa, które alarmowały o wzroście wyłudzeń podatku VAT przy obrocie wyrobami elektronicznymi".
W ocenie PK konsekwencją działania ówczesnego wiceministra było osiągniecie korzyści majątkowej przez osoby zajmujące się eksportem i sprzedażą telefonów komórkowych w obrocie handlowym wewnątrz UE.
Maciejowi G. grozi kara do 10 lat więzienia.
Czytaj też:
PO i byli szefowie służb debatowali o likwidacji CBA