Poseł Kukiz’15: Nie ma mowy o łączeniu z PSL, tylko o wspólnej liście

Poseł Kukiz’15: Nie ma mowy o łączeniu z PSL, tylko o wspólnej liście

Dodano: 
Grzegorz Długi (Kukiz'15)
Grzegorz Długi (Kukiz'15) Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
Ruch Kukiz’15 nie będący partią w żaden sposób nie łączy się z partią PSL, nie tworzy jednego organizmu. Rozmawiamy jedynie o współpracy w trybie wyborczym, tworzeniu jednej listy dwóch, bądź kilku ugrupowań. Paweł Kukiz od początku istnienia naszego ruchu przekonywał, że rozmawiać może z każdym, pod warunkiem, że rozmowy te dotyczyć będą spraw programowych. I tak się złożyło, że jedynie Polskie Stronnictwo Ludowe zaakceptowało nasze postulaty, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze, czy obligatoryjne referendum – mówi portalowi DoRzeczy.pl Grzegorz Długi, poseł Kukiz’15.

Nie ustają spekulacje nad tym, z kim Kukiz’15 pójdzie wystartuje w wyborach do Sejmu. Decyzja miała być ogłoszona piętnastego lipca.

Grzegorz Długi: To decyzja bardzo odpowiedzialna i trudna, stąd jeszcze nie została podjęta. Jednak musi być podjęta szybko. Możliwych jest kilka rozwiązań: start z Polskim Stronnictwem Ludowym, z PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami, samymi Bezpartyjnymi Samorządowcami bądź samodzielny. Wszystkie są równo prawdopodobne, rozmowy liderów trwają. Czekamy na to, co z nich wyniknie.

Patrząc od strony zarówno pragmatycznej, jak i ideowej, która z tych konfiguracji byłaby dla Kukiz’15 najbardziej opłacalna?

Od strony szansy na dobry wynik wyborczy, oczywiście start z PSL (lub PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami). PSL jako potężne ugrupowanie, mające umocowanie w samorządach, jest atrakcyjnym partnerem. Problemem i to dużym jest opór wewnętrzny wielu działaczy, jak również obawa przed tym, jak taki sojusz przyjmą wyborcy Kukiz’15.

Obawy chyba uzasadnione. Kukiz’15 szedł do Sejmu jako ugrupowanie antysystemowe. Dziś łączy się z PSL, będącym systemu i III RP kwintesencją?

Nie ma mowy o żadnym łączeniu! Ruch Kukiz’15 nie będący partią w żaden sposób nie łączy się z partią PSL, nie tworzy jednego organizmu. Rozmawiamy jedynie o współpracy w trybie wyborczym, tworzeniu jednej listy dwóch, bądź kilku ugrupowań. Ludzie, którzy mówią o łączeniu, nie rozumieją z czym mają do czynienia.

No dobrze, ale czemu akurat PSL?

Paweł Kukiz od początku istnienia naszego ruchu przekonywał, że rozmawiać może z każdym, pod warunkiem, że rozmowy te dotyczyć będą spraw programowych. I tak się złożyło, że jedynie Polskie Stronnictwo Ludowe zaakceptowało nasze postulaty, takie jak jednomandatowe okręgi wyborcze, czy obligatoryjne referendum. Prawo i Sprawiedliwość tych postulatów nie poparło, a dla nas są one priorytetem. A być może to PiS byłby dla naszych działaczy bardziej „strawnym” koalicjantem niż PSL. Choć już niekoniecznie dla wyborców – nasi sympatycy to osoby o poglądach najczęściej konserwatywnych, ale dość sceptycznych wobec PiS. Nie zmienia to faktu, że z zaakceptowaniem PSL jest po stronie wielu naszych działaczy problem.

Wiele sondaży wskazuje, że to Kukiz’15 ma większą szansę na przekroczenie progu, niż Polskie Stronnictwo Ludowe. To może sensowniej jest startować samodzielnie?

Różne warianty są rozważane i analizowane. Dobrze jednak wiemy, jak wygląda sytuacja z sondażami. One wskazują pewne tendencje, jednak zdarzało im się mylić. Z kolei Polskie Stronnictwo Ludowe w badaniach opinii często było niedoszacowane. I wiele już było wyborów, w których wydawało się, że PSL nie przekroczy progu wyborczego. A potem w Sejmie zawsze ludowcy byli. Teraz może być podobnie. Oczywiście wszystkie scenariusze są rozważane. Niebawem decyzja zostanie podjęta.

Czytaj też:
"Prowadzimy rozmowy, dyskutujemy". Kukiz o wspólnym starcie z PSL i Bezpartyjnymi Samorządowcami
Czytaj też:
PSL, Kukiz'15 i Bezpartyjni Samorządowcy. Nieoficjalnie: Będzie kolejny blok wyborczy

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także