Według informacji wp.pl, Elżbieta Witek jest niezadowolona z pracy wiceszefa resortu Jarosława Zielińskiego. Jak relacjonuje źródło serwisu, szefową ministerstwa denerwuje m.in. fakt, że Zieliński zamiast skupiać się na pracy, dużo czasu spędza na Podlasiu. – Poniedziałki często go nie ma albo przyjeżdża po południu. Od resortu ważniejsze jest jego Podlasie. Tam się czuje panem na włościach – podaje źródło wp.pl.
Kolejnym punktem zapalnym były wydarzenia z Białegostoku, ponieważ policją na Podlasiu zajmuje się "człowiek Zielińskiego" – Daniel Kołnierowicz. Tymczasem w Białymstoku doszło do zamieszek, a informację o tym podawały media na całym świecie.
W związku z tymi wydarzenia, Zieliński miał usłyszeć od Witek, że jeśli PiS wygra jesiennie wybory, wiceminister straci stanowisko i szanse na szefowanie resortem w przyszłości.
Jako przejaw konfliktu na linii Witek-Zieliński, wp.pl podaje również "Decyzję nr 40 Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji", która 25 lipca ukazała się w Dzienniku Urzędowym MSWiA. W dokumencie pojawiły się bowiem zapisy, które zmniejszają kompetencje Zielińskiego na rzecz kompetencji wiceministrów Krzysztofa Kozłowskiego i Sylwestra Tułajewa.
Czytaj też:
Zdrojewski będzie kandydować. Polityk ogłosił swoją decyzję