Wczoraj, w 99. rocznicę Bitwy Warszawskiej, filozof z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jan Hartman zdecydował się wyłożyć własną wizję historii i opublikował w internecie zaskakujący wpis.
"W sprawie wojny z bolszewicką Rosją w 1920 r. to tylko chciałem nieśmiało przypomnieć, że to Polacy napadli na Rosję, a nie odwrotnie. Mieliśmy niezbyt mądry obyczaj rajdów na wschód, a potem się oburzaliśmy, że zabory, że inwazje. Trza w domu siedzieć" – napisał Hartman.
Wpis filozofa spotkał się z falą oburzenia. Historyk Sławomir Cenckiewicz zaapelował do mediów o bojkot Hartmana. Głos zabrał także wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin.
"Jak czytam wpisy niektórych profesorów, to czasami nie wiem, gdzie się schować ze wstydu jako minister nauki" – napisał polityk na Twitterze.
Bitwa Warszawska z 1920 r. była decydującą bitwą wojny polsko-bolszewickiej. Uznaje się ją za 18. przełomową bitwę w historii świata. Określana mianem "Cudu nad Wisłą" zadecydowała o zachowaniu przez Polskę niepodległości i uratowaniu Europy przed bolszewizmem.