Partia Skuteczni rejestruje nowy komitet wyborczy. Już we wtorek odbędzie się konferencja prasowa, podczas której dowiemy się o szerokim transferze lokalnych struktur partii KORWiN, Kukiz'15 i Zgoda do formacji Liroya-Marca. Największy exodus działaczy nastąpić ma z partii Janusza Korwin-Mikkego, który miał zostać pozbawiony wpływów w Konfederacji przez Jakuba Kuleszę i narodowców.
Do Skutecznych przejść mają działacze m. in. regionu podkarpackiego, lubelskiego, podlaskiego i mazowieckiego partii KORWiN. Byli ważni działacze tego ugrupowania wskazują w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl, że transfer dotyczy też niektórych prezesów struktur lokalnych.
Powodem miało być niezadowolenie nie tylko z odsunięcia od władzy Janusza Korwin-Mikkego, ale również propozycja Konfederacji dot. "jedynek" – partia KORWiN miała dostać jedynie trzy takie miejsca. To spowodowało bunt.
– To, co się działo w Konfederacji i w partii KORWiN, jest niezrozumiałe. Prezes Janusz Korwin-Mikke wprowadził do partii Kuleszę, który obecnie podejmuje za niego wiążące decyzje. W tej partii od dawna bardzo źle się dzieje – mówi nam jedna z byłych działaczek KORWiN, która przechodzi w szeregi Skutecznych.
Kolejne osoby, z którymi udało nam się skontaktować, potwierdzają te słowa. – Jakub Kulesza i Marek Kułakowski, jego asystent, próbują odciąć Korwin-Mikkego od wpływów i działają na rzecz swoich interesów – zaznacza inna, była już działaczka partii. Sam Jakub Kulesza w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl stwierdził, że zarzut jest absurdalny i odmówił komentowania "anonimowych doniesień".
– U nas lokalne struktury otrzymały gwarancję, że same układają listy wyborcze w swoich okręgach, oddolnie – podkreślił w rozmowie z DoRzeczy.pl Maciej Maciejowski, wiceprezes Skutecznych.
Członek zarządu krajowego partii KORWiN Paweł Wyrzykowski zaprzecza, jakoby działacze regionu mazowieckiego mieli wstąpić do Skutecznych.
Szeregi Liroya-Marca zasilić mają także działacze AGROUnii i partii Zgoda utworzonej przez Michała Kołodziejczaka. Chodzi o struktury z zachodniej i centralnej Polski.
Transfer do Skutecznych Liroya-Marca ma dotyczyć również członków ruchu Kukiz'15. Tu także chodzi o lokalne oddziały, w tym m. in. z okręgu podwarszawskiego. Decyzja działaczy K'15 ma związek z niezrozumiałym dla nich sojuszem lidera ruchu z Polskim Stronnictwem Ludowym. – Mieliśmy walczyć z partyjniactwem, mieliśmy zmienić system, a Kukiz'15 związało się z najbardziej systemową partią. Kiedyś nazywał ich "zorganizowaną grupą przestępczą" – tłumaczy swoją decyzję o przejściu do partii Liroya jedna działaczek K'15 w okręgu podwarszawskim.
Nie wiadomo, ilu dokładnie działaczy KORWiN, Kukiz'15 i Zgody przejdzie łącznie w szeregi Skutecznych. Polityk formacji Liroya wskazuje, że może to być nawet kilkaset osób, w tym całe struktury okręgów i ich prezesi.
– W przypadku partii KORWiN to ważne nazwiska odpowiedzialne za wynik wyborczy sprzed czterech lat i za to, że mamy subwencję. To osoby odpowiedzialne za budowanie struktur, których teraz już po prostu nie będzie – ocenia w rozmowie z DoRzeczy.pl były prezes jednego z lokalnych oddziałów partii Janusza Korwin-Mikkego.
Skuteczni Liroya-Marca wciąż prowadzą też rozmowy z Kają Godek oraz Markiem Jurkiem. Dokładne liczby i nazwiska mają zostać ogłoszone na wtorkowej konferencji prasowej.
Czytaj też:
Dzień, w którym Kukiz przepadłCzytaj też:
"Próbował mnie wciągać w to PSL-owskie g**no". Mocne słowa Liroya-Marca
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.