Tabloid twierdzi, że dotarł do "tajnego planu" Jarosława Kaczyńskiego, w myśl którego to nie Andrzej Duda, ale obecny wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki będzie kandydatem tej partii na prezydenta w 2020 roku. Ważny polityk PiS cytowany przez "Super Express" wskazuje, że prezes PiS bardzo wierzy w Morawieckiego. Mówi więcej, że "czuć między nimi chemię".
Według informacji "SE", wstępna rozmowa o ewentualnym starcie Morawieckiego w wyborach już się odbyła. Polityk na którego powołuje się dziennik podkreśla, że warunkiem realizacji tej propozycji jest sprawdzenie się Morawieckiego w roli "wielkiego reformatora gospodarki".
Lada dzień będziemy świadkami zapowiedzianej w ubiegłym tygodniu rekonstrukcji rządu. Na giełdzie nazwisk ministrów do wymiany coraz częściej pojawia się Paweł Szałamacha. Według informacji "SE", gdyby do takiej dymisji doszło, pełną kontrolę nad finansami przejąłby właśnie Mateusz Morawiecki przez włączenie resortu finansów do Ministerstwa Rozwoju. Dziennik wskazuje również na drugi wariant, czyli pozostanie Szałamachy, jednak podporządkowanie go Morawieckiemu. Wśród wielu innych spekulacji dotyczących rekonstrukcji prawie zawsze pojawia się zwiększenie roli Ministra Rozwoju.
amp, se