W niedzielę "Wyborcza" opublikowała reportaż na temat ofiar Krzysztofa Sadowskiego. Chodzi o dziewczęta, które grały w zespole muzycznym Tęcza.
W publikacji nie zabrakło szokujących wyznań ofiar i szczegółowej relacji dot. molestowania i gwałtów, których dopuszczać miał się słynny muzyk. Jak jednak zauważa Zielke, który po raz pierwszy informował opinię publiczną o aferze wokół Sadowskiego, "Wyborcza" zupełnie nie poruszyła kwestii ukrywania zbrodni jazzmana przez media i środowiska artystyczne.
"Zamiast opublikować newsowy materiał o kryciu pedofilii w show-biznesie, zaprezentować już dokonane ustalenia (jest ponad 20 ofiar), zadać pytania wszystkim stronom, postanowiła skupić się na urywku sprawy, ujawnić tajemnice śledztwa i intymne opisy seksu z dziećmi (po co? Żeby szokować, nakręcić sprzedaż?) skupiając się wyłącznie na 2 ofiarach, które złożyły zawiadomienie do prokuratury" – pisze Zielke.
Ponadto dziennikarz wskazuje, że wiele mediów mogło już dawno opisać pedofilskie przestępstwa artysty. Zarzuca bezczynność m. in. "Faktowi", portalowi Oko.press i "Gazecie Wyborczej".
"»Gazeta Wyborcza« prawie rok czekała ze »śledztwem« w sprawie pedofilii Krzysztofa Sadowskiego. Oko.Press mógł tekst o tym zrobić już w maju. »Fakt« próbowałem namówić w czerwcu" – podkreśla dziennikarz. Dodaje, że artykuł może "storpedować" całe śledztwo, bo sprawa Sadowskiego była już wielokrotnie wyciszana i zamiatana pod dywan.
"Dlaczego »Gazecie Wyborczej« nie zależy na wyjaśnieniu sprawy, tylko na sprzedaży prenumeraty (tekst był dostępny w sieci tylko po wykupieniu prenumeraty i mimo apelów internautów tego nie zmieniono)?" – pyta Zielke.
Dziennikarz zaznacza, że gdy przekaże zebrane przez siebie dowody i materiały ws. pedofilii Sadowskiego, wystąpi o szczególny nadzór nad sprawą do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. "To nie jest sprawa polityczna, powinna być realizowana ponad podziałami. Bo przecież chodzi o sprawiedliwość i dobro dzieci. Prawda, Panie Ministrze?" – pisze Zielke.
Czytaj też:
"Jestem osobą w podeszłym wieku i złym stanie zdrowia". Krzysztof Sadowski wydał oświadczenie ws. oskarżeń o pedofilięCzytaj też:
"Ten horror można było zatrzymać", "osoby, które się do mnie zgłosiły są z pierwszych stron gazet". Zielke o sprawie Sadowskiego