– Całe szczęście, że z zażenowania się nie umiera. Gdyby można było, to nie wiem, jakby się to skończyło. Z jakiegoś powodu obejrzałem Pawła Kukiza, który tam jak Jerzy Połomski biegał... Co to w ogóle za pomysł – na PSL-u śpiewać o mieście (...) Nad upadkiem Pawła Kukiza trzeba się troszeczkę popastwić, bo przyjaciołom jakieś pogrzeby należy wyprawić. To jest taki obciach, że nie wyobrażam sobie gorszego – stwierdził Rafał A. Ziemkiewicz, komentując wspólną konwencją PSL oraz Kukiz'15.
– Na litość boską – nie udawajmy co to jest PSL i jak to działa i jak ich to działanie ma sie do tego, co oni napiszą w jakichś programach – dodał Ziemkiewicz. – Ja rozmawiałem w dniu tej konwencji z marszałkiem Tyszką i pytam: panie marszałku, czy w waszym planie jest to, że Kukiz wchodzi do PSL, już są ogłoszone listy i wtedy Kukiz mówi.. wypchajcie się. I wtedy padają listy PSL-u i PSL w ogóle nie może wystartować. To miałoby ręce i nogi. Jednak marszałek Tyszka rozwiał moje nadzieje – powiedział Rafał Otoka-Frąckiewicz.
O opozycyjnych roszadach i gwieździe ekologów, Grecie Thunberg. Zachęcamy do oglądania najnowszego odcinka programu "Polska na serio".
Czytaj też:
Woyciechowski: Czerwona przeszłość "ekspertki ds. równości"Czytaj też:
80 miejsc dla KO, reszta dla SLD i PSL. Lubnauer o senackim pakcie opozycji