– Tym się różni Polska rządzona dzisiaj przez PiS od Polski rządzonej przez PO-PSL, że wtedy byli równi i równiejsi – mówił wicepremier Jacek Sasin, w programie „Gość Wiadomości”.
– Wtedy politycy rządzący mogli czuć się bezkarni, mogli bezkarnie łamać prawo. Dzisiaj każdy obywatel, niezależnie od tego, czy to zwykły Kowalski czy to ważny polityk czy partii rządzącej, PiS-u czy opozycji, jest traktowany przez służby państwa tak samo –tłumaczył polityk w rozmowie z Michałem Adamczykiem.
Komentując aferę związaną z działaniami byłego wiceministra Łukasza Piebiaka, Sasin podkreślił, że „źle się stało”, że polityk „dał się zaplątać w tego typu działalność”. – Działalność która wygląda dzisiaj, jak prześledzimy rzeczywiście to, z czym mamy do czynienia, jako takie porachunki w środowisku sędziowskim pomiędzy tymi sędziami, którzy poparli program reform sądownictwa PiS (…), a drugą stroną, która pozostała w Iustiti i które zwalczała w sposób bezpardonowy te reformy – stwierdził Jacek Sasin.
Czytaj też:
Czerwińska: Nie ma takich planów, aby Ziobro był odwołanyCzytaj też:
Ziobro reaguje na publikacje Onetu. "Nie będę tolerował tego rodzaju zachowań"