Schetyna ocenił, że Koalicja Obywatelska zaprezentowała "przemyślany, dopracowany program". – PiS programu nie ma. Tylko populistyczne hasła (...) I tak wygląda dziś polski spór polityczny: przemyślane rozwiązania, budujące rozwój Polski i dobrobyt Polaków na pokolenia, albo nieodpowiedzialne, chaotyczne wrzutki ekipy, dla której władza jest jedynym celem – powiedział.
Przewodniczący PO odniósł się też do decyzji, by to Małgorzata Kidawa-Błońska była kandydatem KO na premiera. Jak powiedział, to zupełnie inna sytuacja niż ta z 2015 roku, gdy kandydatem PiS była Beata Szydło. – Kidawa-Błońska jest politykiem znanym, funkcjonuje w rzeczywistości publicznej i politycznej od wielu lat. My nie wzmacniamy centrali partyjnej na Wiejskiej, gdzie z piątego piętra przewodniczący partii będzie zarządzał państwem, KPRM, ministerstwami, wskazywał personalne decyzje jak Kaczyński z Nowogrodzkiej. To byłoby śmieszne. Różnice pomiędzy PiS a KO są na każdym poziomie – ocenił.
Schetyna został też zapytany, czy PO utrzyma obecny wiek emerytalny. – Nie będziemy narzucać ani podwyższać wieku emerytalnego. Będziemy za to zachęcać tych, którzy osiągają wiek emerytalny, żeby zostali na rynku pracy, bo to będzie potrzebne. Już przedstawiliśmy zachęty, żeby to była ich decyzja. Zwolnimy z podatku dochodowego emeryturę, jeśli będzie ona dodatkiem do pensji – powiedział przewodniczący PO w wywiadzie dla "Rz".
Czytaj też:
PiS deklasuje opozycję. Zobacz sondaż