Na przełomie kwietnia i maja ubiegłego roku prezes PiS trafił do jednego z dolnośląskich szpitali z bólem kolana. Potem przeszedł kurację antybiotykową i intensywną rehabilitację. Po zakończeniu leczenia Kaczyński miał przejść operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego. Jak jednak donosiły media, postanowił odroczyć zabieg z powodu zbliżających się wyborów. Do swoich problemów zdrowotnych prezes PiS odniósł się w rozmowie z "Super Expressem".
– Muszę niestety to przeprowadzić. Po najbliższych wyborach przejdę operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze – przyznał były premier. Jak dodał, po mniej więcej roku konieczne będzie przeprowadzenie drugiej operacji. – Tym razem druga noga, która jest na szczęście w znacznie lepszym stanie – wyjaśnił.
– W szpitalu poleżę z 7-10 dni i później czekają mnie dwie kule, co jest dość męczące, już to przechodziłem. Nie da się wtedy normalnie funkcjonować. Ale jak z biegiem czasu zacznę chodzić o jednej kuli, to będzie mi łatwiej się już poruszać – podkreślił Jarosław Kaczyński.