– Ja się z takimi rzeczami pod swoim adresem się nie spotkałem, jestem codziennie nazywany antysemitą, rasistą, sadystą. Trudno mi przystąpić do debaty w sytuacji, gdy jestem odzierany z godności – mówi z żalem Kazimierz Michał Ujazdowski.
Lider Obywateli RP startuje do Senatu z warszawskiego okręgu 44. W tym samym okręgu o głosy powalczy także Kazimierz Michał Ujazdowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej. Paweł Kasprzak apeluje do Ujazdowskiego o debatę – chce w ten sposób wyłonić jednego kandydata opozycji. Taki pomysł nie podoba się politykowi KO.
– Jeśli będzie idea debaty wszystkich kandydatów, co może być przedmiotem oczekiwań obywatelskich, to ja do niej stanę. Natomiast nie stanę do debaty, która podważa pakt senacki – mówił Ujazdowski podczas dyskusji zorganizowanej przez Fundację Batorego.
Były europoseł ma żal m. in. do Michała Boniego. – Michale, Józek Pinior - człowiek ostrej lewicy - mógł liczyć na moje poręczenie, kiedy był oskarżony. A twojego głosu nie słyszałem, kiedy mówi się o mnie rasista i antysemita. I to jest dla mnie bolesne – powiedział Kazimierz Ujazdowski.
Czytaj też:
Kaczyński: Nikt nie może spać, nikt nie może dać się uśpić przy pomocy sondażyCzytaj też:
"Kolejny twitterowy hejter skazany". Posłanka PO wygrała w sądzie