Paweł Kowal, kandydat KO w wyborach do Sejmu, zaliczył dzisiaj wpadkę w rozmowie z Robertem Mazurkiem. Dziennikarz zadał mu niewygodne pytanie.
Paweł Kowal był dzisiaj gościem Roberta Mazura w RMF FM. Dziennikarz zapytał kandydata KO o sytuację w Skawinie. Mieszkańcy miasta protestują przeciwko emisji zanieczyszczeń przez okoliczne firmy przemysłowe.
Gdy pytanie jednak padło, Kowal nie był w stanie na nie odpowiedzieć. "I cisza w radiu... To nie jest dobrze" – ocenił Mazurek.
Gdy Kowal bronił się, że nie jest w stanie pomóc wszystkim, dziennikarz dopytał, czy w ogóle słyszał o tym proteście. Polityk musiał wtedy przyznać, że nie wiedział o takim wydarzeniu.
Czytaj też:
Kolejne "taśmy Konfederacji". Tak politycy dzielili pieniądze
Czytaj też:
Wałęsa nie przestaje szokować: Nigdy nie przeproszę. Morawiecki był zdrajcą
Źródło: RMF FM