Jak informuje RMF FM, Zbigniew S. ma odpowiadać za pranie brudnych pieniędzy i organizację nielegalnych gier hazardowych. Przedsiębiorca prowadzi fundacje charytatywną i według rozgłośnii pod jej przykrywka miał dopuścić się naruszeń prawa. – W ciągu dwóch lat fundacja Zbigniewa S. zebrała ponad 950 tys. zł. Przedsiębiorca i jego dwaj wspólnicy mieli przywłaszczyć sobie z tej puli ponad 920 tys. – podaje RMF FM.
Zbigniew S. miał organizować niezgodnie z prawem różnego rodzaju loterie i gry hazardowe. Przestępstwa, o które podejrzewany jest Zbigniew S., zagrożone są karą do 15 lat więzienia. W środę lubelska prokuratura zadecyduje, czy wystąpi z wnioskiem do sądu o aresztowanie mężczyzny.
Czytaj też:
"Kasjereczka została premierem". Awantura między Estonią a FinlandiąCzytaj też:
"Jak śmiecie nosić na piersi godło...". Ostry wpis Ziemkiewicza