Nudy na białym koniu
  • Łukasz WarzechaAutor:Łukasz Warzecha

Nudy na białym koniu

Dodano: 
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk podczas promocji swojej książki „Szczerze”, 18 bm. w ECS w Gdańsku
Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Donald Tusk podczas promocji swojej książki „Szczerze”, 18 bm. w ECS w Gdańsku Źródło: PAP / Adam Warżawa
Książka Tuska miała być chyba ulotką reklamową polityka. Jest jak teledysk Zenka Martyniuka

Ten tekst zacznie się od dwóch coming outów (to po nowoczesnemu ujawnienie jakiejś wstydliwej sprawy). Coming out pierwszy: większość tego, co sam chciałbym napisać o książce Tuska „Szczerze”, napisał już lewicowy pisarz Ziemowit Szczerek na portalu Krytyki Politycznej. Nieczęsto mi się zdarza, żebym powoływał się na KryPola, a jeśli już, to jako na przykład zepsucia i lewackiego zdziczenia. Jednak tutaj warto, choć na koniec swojego tekstu Szczerek nie jest jednak w stanie wyjść poza głównonurtowy europejski schemat. Lecz cóż – taka lewicowa pańszczyzna. Przy okazji proszę o wybaczenie tych, którzy oczekiwali rzetelnego omówienia Tuskowych wynurzeń – tego, co Szczerek całkiem słusznie nazywa folderem reklamowym Tuska, nie da się potraktować całkiem poważnie.

Czytaj też:
Donald Tusk o sobie: Pójdę do nieba. Za drugą po wojnie odbudowę Polski

Cały artykuł dostępny jest w 2/2020 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także