– Uznałam, że mam jako marszałek obowiązek zapytać Trybunału Konstytucyjnego jak to w końcu jest, czy Sejm ma prawo przyjmować ustawy w sprawie organizacji sądów, tak jak mówi to Trybunał, czy też nie – poinformowała Witek na konferencji prasowej.
Marszałek Sejmu podkreśliła, że wniosek do TK kieruje "w poczuciu odpowiedzialności za państwo". – To nie jest fanaberia ani widzimisię. To jest sprawa bardzo poważna – powiedziała.
Na czwartek w Sądzie Najwyższym zaplanowano posiedzenie trzech połączonych izb Sądu Najwyższego: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, które zajmą się wnioskiem pierwszej prezes SN Małgorzaty Gersdorf.
15 stycznia Gersdorf skierowała do Sądu Najwyższego pytanie prawne o udział w składach sędziowskich sędziów wyłonionych przez nową Krajową Radę Sądownictwa.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie marszałek Witek poinformowała również, że nie zgadza się z opinią o wyższości prawa unijnego nad polskim.
Czytaj też:
Poseł PiS: Władza w Polsce nie jest komuś dana raz na zawsze