– Mówiłem, że trzeba Pani Marszałek pozwolić mówić ale troszkę przesadziła... – w ten sposób Krzysztof Sobolewski z Prawa i Sprawiedliwości skomentował ostatnią, kolejną wpadkę kandydatki PO na prezydenta Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Sztab Kidawy-Błońskiej zorganizował na Facebooku livechat, w którym można było zadawać jej pytania. Odpowiadając na jedno z nich kandydatka Platformy Obywatelskiej na prezydenta zaliczyła zabawną wpadkę. Dotyczyło ono "wsparcia kolegów z PO i nadziei na pokonanie zwolenników PiS". – Tak, czuję wsparcie kolegów i koleżanek z PiS-u, bo jesteśmy jedną drużyną i chcemy wygrać te wybory – stwierdziła Kidawa-Błońska.
To nie pierwsza wpadka kandydatki Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Wiele z nich wymienia w najnowszym "Do Rzeczy" w artykule "Wpadki kandydatki" Wojciech Wybranowski.
Czytaj też:
Wpadki kandydatki
Liczne pomyłki Kidawy-Błońskiej próbowała dziś na antenie Radia ZET tłumaczyć Barbara Nowacka.
– Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest typem wiecowym. Ale jak słyszę tego wiecowego typa, który krzyczy o tym, że w obcych językach nie będą mówić, który za to nie ma własnej woli na tyle, żeby… chociaż podobno miał wątpliwości co do ustawy, podpisuje jedną, drugą, trzecią – powiedziała. – Małgorzata Kidawa-Błońska nie jest idealna, ani ja nie jestem idealna, ani słuchający nas państwo nie są idealni… – dodawała.
Czytaj też:
"Wydało się", "ta pani chce do PiS-u". Kolejna wpadka Kidawy-BłońskiejCzytaj też:
Wpadka Kidawy-Błońskiej w Wielkiej Brytanii. Do sieci wyciekło nagranieCzytaj też:
Wpadka Kidawy-Błońskiej. Czy na pewno to chciała powiedzieć o Kaczyńskim?