Byli politycy PiS zamieszani w kradzież pieniędzy? Jest akt oskarżenia

Byli politycy PiS zamieszani w kradzież pieniędzy? Jest akt oskarżenia

Dodano: 
Sala sądowa
Sala sądowa Źródło: PAP / Aleksander Koźmiński
Nawet 3 miliony zł mieli wyprowadzić z PCK dolnośląscy działacze PiS: poseł, dwóch radnych i najbliższy współpracownik Anny Zalewskiej – informuje dzisiaj wrocławska „Gazeta Wyborcza”. W sprawie przed sądem odpowie w sumie dziesięć osób.

Oskarżeni w sprawie to politycy PiS, osoby odpowiedzialne za prowadzenie dolnośląskiego Czerwonego Krzyża (do połowy 2017 r.): dawny radny Rafał H., jego ówczesny zastępca (wówczas poseł) Piotr B., ówczesny radny wojewódzki i zastępca Anny Zalewskiej w wałbrzyskich strukturach PiS – Jerzy G. i były radny z Wrocławia Jerzy S.

Wymienieni mężczyźni oraz sześć innych osób stanie przed sądem w sprawie wyprowadzenia z PCK pieniędzy. Akt oskarżenia w tej sprawie Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu skierowała już do sądu – podaje „Wyborcza”.

Z informacji gazety wynika, że wcześniej doniesienia o stratach PCK w wysokości 1,1 mln. zł. były niepełne. Jak podaje "GW", politycy mieli wyprowadzić z organizacji nawet 3 mln. zł.

"Mechanizm przekrętu był prosty. Szeregowi pracownicy PCK w 2015 r. założyli firmę, która – choć nie miała podpisanej umowy z PCK – w latach 2015-2017 zbierała z kontenerów Czerwonego Krzyża używaną odzież. Następnie ją sprzedawano, a pieniądze trafiały do kieszeni osób w proceder zaangażowanych" – opisuje "Wyborcza".

Czytaj też:
Zarzuty dla byłego posła PiS. Grozi mu do 20 lat więzienia

Źródło: Gazeta Wyborcza
Czytaj także