– Używanie słowa "pandemia" nie pasuje do faktów – stwierdził podczas konferencji prasowej dyrektor generalny WHO, Tedros Adhanom Ghebreyesus. – Musimy się skupić na powstrzymaniu rozprzestrzeniania się wirusa, przygotowując się do potencjalnej pandemii – dodał.
Jak zapewnia WHO, wirus na chwilę obecną nie powoduje "śmierci na szeroką skalę" i nie można mówić, że wymknął się spod kontroli.
W Europie obowiązuje umiarkowany poziom zagrożenia koronawirusem, z wyjątkiem Włoch, gdzie, decyzją ekspertów z Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, został on podniesiony do wysokiego. We Włoszech odnotowano siedem ofiar śmiertelnych i 229 osób zarażonych wywołującym zapalenie płuc wirusem.
Epidemia koronawirusa powodującego zapalenie płuc wybuchła pod koniec 2019 roku w chińskim mieście Wuhan. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka. Według danych z 24 lutego, zakażonych jest prawie 80 tysięcy ludzi. Epidemia rozprzestrzeniła się na 25 krajów i terytoriów na świecie, w tym na kilka europejskich, m.in. Włochy, Niemcy, Francję i Finlandię. Poza Chinami kontynentalnymi odnotowano dotąd 34 zgony.
Czytaj też:
Premier uspokaja ws. koronawirusa. "Chcemy być przygotowani nawet nadmiarowo"Czytaj też:
Kontrole zdrowotne Polaków wracających z Włoch. Sytuacja jest poważnaCzytaj też:
Polski ksiądz w Mediolanie: W sklepach puste półki, kościoły i szkoły są zamknięte