Afrykański pomór świń występuje w Polsce od połowy 2014 roku i od tego czasu stwierdzono w sumie 119 przypadków u dzików i 23 ogniska u świń. Chociaż choroba nie jest groźna dla ludzi, eksperci boją się jej rozprzestrzeniania i strat w bydle.
W związku z zagrożeniem choroba, Komisja Europejska objęła szczególną ochroną trzy gminy w województwie warmińsko-mazurskim - Prostki, Kalinowo i Białą Piską. Restrykcjami w zakresie profilaktyki, w celu uniknięcia choroby, objęto też część województwa podlaskiego, mazowieckiego, podkarpackiego i lubelskiego.
O pomoc poproszono wojsko, które będzie przeczesywać lasy w poszukiwaniu martwych zwierząt. Każdy zastrzelony i martwy dziki będą musiały zostać poddany badaniu w kierunku ASF - tłumaczy Ludwik Bartoszewicz, wojewódzki lekarz weterynarii w Olsztynie.
Państwo pomaga w walce z ASF
Na początku września, prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. CZYTAJ WIĘCEJ
Specustawa zakłada wykup świń ze stref zagrożonych i przerób mięsa na konserwy, a następnie ich zakup przez instytucje państwowe. Ustawa ma pomóc rolnikom w sprzedaży zdrowych tuczników ze stref zagrożonych w związku z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń - choroby, która nasiliła się od końca czerwca tego roku.
Według założeń ustawy, każda zakupiona świnia zostanie przebadana, a jej mięso zanim trafi do handlu będzie przetworzone w temperaturze powyżej 120 stopni, głównie na konserwy.
zm/olsztyn.tvp.pl/TVP Info/Do Rzeczy