Z Markiem Telerem, publicystą, autorem książek rozmawia Tomasz Zbigniew Zapert
Tomasz Zbigniew Zepert: Druga wojna światowa zamknęła oko kamery przed bohaterami pańskiej książki.
Marek Teler: Rzeczywiście, większość opisanych przeze mnie gwiazd w 1945 r. zaczęła nowe życie – z dala od Melpomeny. Najdobitniej widać to chyba w przypadku Włodzimierza Łozińskiego. Znany z filmów „Znachor”, „Profesor Wilczur” i„Gehenna”, pracował w latach 50. w cegielni pod Irkuckiem. To chyba najbardziej doświadczony przez los bohater „Zapomnianych artystów II Rzeczypospolitej”. W styczniu 1943 r. trafił za działalność konspiracyjną do Auschwitz, skąd został zwolniony dzięki pomocy jednego z obozowych medyków, który rozpoznał w nim aktora
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.