CBA prowadzi śledztwo pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Chodzi o podanie nieprawdziwych informacji w oświadczeniach majątkowych byłego prezydenta Pawła Adamowicza.
Biuro informuje, że zarzuty niedopełnienia obowiązków służbowych postawiono dyrektorowi Wydziału Skarbu Urzędu Miasta Gdańska Tomaszowi L. Oprócz tego uzupełniono też zarzuty wobec byłego prezesa Pomeranka Sp. z o. o. Waldemara K.
"Łącznie w tej sprawie zarzuty przedstawiono sześciu osobom w związku z wręczeniem prezydentowi Miasta Gdańska korzyści majątkowej w łącznej kwocie 350 640,05 zł, w postaci nienależnego rabatu na zakupione nieruchomości" - czytamy w komunikacie Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Według Biura, korzyść miała zostać wręczona w zamian za przychylność podległych Adamowiczowi urzędników ws. rozpatrzenia wniosku Pomeranka o zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Z kolei w skutek działalności Tomasza L. Pomerankowi nie naliczano kary 11 mln złotych, która należała się Gminie Miasta Gdańsk. Zdaniem CBA, podejrzani, także Waldemar K., mieli działać na szkodę interesu publicznego.
Czytaj też:
Koronawirus w Polsce. Zaskakujący apel CBACzytaj też:
Poseł PiS doniósł na swoich kolegów z partii. "To może być podejrzane"