Opozycja i związane z nią media ostro krytykują działania Andrzeja Dudy, który jeździ po kraju w związku z epidemią koronawirusa. Kontrkandydaci prezydenta zarzucają mu, że wciąż prowadzi on kampanię wyborczą i uprawia politykę na epidemii.
Kilka dni temu "Gazeta Wyborcza" zarzuciła Andrzejowi Dudzie "ustawkę". Na portalu dziennika napisano, że prezydent przybył do szpitala w Garwolinie, gdzie spotkał się z radnym PiS przebranym za lekarza. Szybko okazało się jednak, że mężczyzna faktycznie jest nie tylko radnym, ale i lekarzem oraz dyrektorem szpitala. Artykuł wywołał falę krytyki.
Dziś media podały informację, że prezydent Francji Emmanuel Macron złożył wizytę w jednym ze szpitali. We Francji sytuacja związana z koronawirusem jest bardzo trudna.
Na tę informację uwagę zwrócił ks. Isakowicz-Zaleski. Duchowny skomentował zarzuty opozycji pod adresem Andrzeja Dudy. "Dziś media podały: "Prezydent Emmanuel Macron odwiedził szpital w podparyskim Bobigny, aby podnieść morale ratowników" - zauważył na Twitterze ks. Isakowicz-Zaleski. "Dlaczego we Francji jest to normą, a w Polsce wizyty Andrzeja Dudy wywołują u opozycji histerię?" - napisał.
Czytaj też:
Kompromitacja "Gazety Wyborczej". Burza w sieci
Czytaj też:
Córka pierwszej ofiary koronawirusa: Jaśkowiak kłamał o naszej rodzinie