Opozycja i jej media w czasie pandemii najpierw próbowały atakować rząd, a gdy pokazał, że działa sprawnie, oskarżają go o polityczny zysk.
Media „opozycji totalnej” i ich odbiorcy przywitali epidemię z wielkimi nadziejami – miała obnażyć słabość „państwa PiS”, doprowadzić do szybkiego chaosu, paniki i położyć w ten sposób kres znienawidzonym rządom. Szybko jednak rozbuchane nadzieje przerodziły się w depresję i we wściekłość, kiedy sondaże pokazały, że w sytuacji zagrożenia poparcie dla władzy jeszcze bardziej wzrosło. Taka dwuafektywna huśtawka zawsze powoduje emocjonalne problemy. W tym konkretnym wypadku wyrażają się one w sposób bardzo nieprzyjemny.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.