Jarosław Gowin odrzucił ultimatum Jarosława Kaczyńskiego: albo poparcie wyborów kopertowych, albo wyrzucenie Gowina i jego ministrów z rządu – podaje RMF FM na Twitterze. Jak nieoficjalnie ustalił Patryk Michalski, Gowin ogłosił już politykom swej partii, że wyborów w maju nie poprze – czytamy dalej.
Dzisiaj rano serwis RMF FM podał, że z ustaleń dziennikarza rozgłośni wynika, że Prawo i Sprawiedliwość złoży poprawkę do swojego projektu kodeksu wyborczego. Celem wprowadzonych zmian ma być właśnie przeprowadzenie wyborów zgodnie z pierwotnym planem, przed wybuchem epidemii, 10 maja. Wybory mają być jednak tylko korespondencyjne, a lokale wyborcze będą zamknięte.
Przypomnijmy, że wczoraj prezes PiS Jarosław Kaczyński zwołał kierownictwo partii. Tematem rozmowy miały być głosowanie korespondencyjne, stanowisko partii przed decyzją Senatu oraz stan walki z koronawirusem. To właśnie podczas tej narady miała zapaść decyzja ws. wyborów. "Byłyby to pierwsze takie wybory w historii: z zamkniętymi lokalami wyborczymi i głosowaniem listownym" – zauważa RMF FM.
Czytaj też:
"Czy ktoś mógłby jej przekazać, że...". Kompromitująca wpadka Kidawy-BłońskiejCzytaj też:
"Spalony w środowisku". Gowin podpadł władzom PiS?