Chodzi o sondaże wewnętrzne, które powstały na zlecenie nie tylko partii rządzącej, ale także sztabów pozostałych kandydatów. "Największe powody do paniki ma kandydatka KO Małgorzata Kidawa-Błońska, która spadła na czwartą pozycję tuż za Szymonem Hołownią i walczącym o drugą turę liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Jeśli te prognozy by się potwierdziły, byłaby to katastrofa dla całej Platformy Obywatelskiej" – pisze Onet.
Przypomnijmy, że kandydatka KO zawiesiła kilka tygodni temu swoją kampanię i zaczęła nawoływać do bojkotu wyborów. Jednocześnie wciąż zapewnia, że z wyścigu o fotel prezydencki się nie wycofuje.
"Przed nami decydujące polityczne starcie o kształt wyborów prezydenckich, którego wynik może okazać się w dłuższej perspektywie ważniejszy od samego aktu wyborczeg0" – czytamy w informacji Onetu, którą udostępnił portal 300polityka.pl.
Czytaj też:
Mazurek bezlitosny dla Budki. "Czemu pan robi takie rzeczy?"Czytaj też:
Amerykański dziennik ostro o polskich władzach. "UE jest temu współwinna"