To już przesądzone" – donosi RMF FM. Z ustaleń rozgłośni wynika, że jutro Małgorzata Kidawa-Błońska ogłosi, że rezygnuje z ubiegania się o urząd prezydenta. Jutro o godzinie 10 ma się zebrać zarząd Platformy Obywatelskiej, by poinformować o zmianie kandydata w wyborach. RMF FM dodaje, że prawdopodobnie będzie to Rafał Trzaskowski. Prezydent Warszawy miał już podobno się zgodzić. Dziennikarze RMF FM potwierdzili tę informację w kilku źródłach. Onet informuje jednak, że rozważana jest opcja z wystawieniem Radosława Sikorskiego.
Do medialnych doniesień odniósł się w rozmowie z portalem tvp.info Radosław Fogiel. Wicerzecznik Prawa i Sprawiedliwości nie jest zaskoczony takim obrotem spraw. – Od dawna mówiliśmy, że jedyne, o czym myśli Platforma, to wymiana kandydata – przyznał, dodając że zdziwieni muszą być jednak wyborcy PO i sama kandydatka.
– Na razie są to spekulacje. Zobaczymy, jakie decyzje podejmie PO. Dla nas kandydaci tej partii niewiele się od siebie różnią. To ta sama formacja, ideologia, afery, podniesiony wiek emerytalny czy prywatyzacja służby zdrowia. Wewnętrznie niczym się nie różnią, bo zewnętrznie po prostu wyglądem – stwierdził Fogiel.
Polityk zastanawiał się, czy w obliczu zmiany kandydata Platformę Obywatelską będzie stać na szczerość, na to żeby przyznać "Trudno. Kiepska kampania i kiepskie sondaże, więc wymieniamy kandydata, bo do tego dążyliśmy cały czas".
– Wygląda na to, że koledzy z partii bardzo nieładnie potraktowali panią marszałek. Tak po ludzku jest to przykre. Kidawa-Błońska wygląda na zagubioną i taką, która nie wie, co ją czeka. Była kandydatką Grzegorza Schetyny na premiera, kandydatką Borysa Budki na prezydenta, a teraz zostaje z niczym – wskazał Radosław Fogiel.
Czytaj też:
"Jesteśmy w trudnej sytuacji z tą kandydaturą". Nieoczekiwana szczerość polityka PO nt. Kidawy-BłońskiejCzytaj też:
Maseczki przekazane Polsce przez UE bezużyteczne. Szumowski: To smutna informacja