Latkowski pozwie Wojewódzkiego i Szyca? Mocne słowa reżysera

Latkowski pozwie Wojewódzkiego i Szyca? Mocne słowa reżysera

Dodano: 
Sylwester Latkowski
Sylwester LatkowskiŹródło:PAP / Paweł Supernak
"Nie boję się ich [celebrytów - red.] pozwów. Spodziewałem się tej reakcji i wkalkulowałem to ryzyko" – podkreśla w rozmowie z WP.pl Sylwester Latkowski. Reżyser filmu "Nic się nie stało" dodaje, że sam może pozwać niektórych celebrytów.

Premiera filmu dokumentalnego Sylwestra Latkowskiego o pedofilii w świecie celebrytów miała miejsce w środę 20 maja na antenie TVP. W samym obrazie śledzimy głównie sprawę "łowców nastolatek" w trójmiejskiej Zatoce Sztuki. Głównym wątkiem jest sprawa "Krystka", stałego bywalca Zatoki, który regularnie dopuszczał się gwałtów i zmuszał nastolatki do prostytucji. W filmie pojawiają się też zdjęcia sławnych osób, które bywały w Zatoce na imprezach w tym Borysa Szyca, Jakuba Wojewódzkiego, Blanki Lipińsiej czy Nergala. Wielu z celebrytów już zapowiedziało, że pozwie reżysera i TVP.

"Nie przejmuję się pozwami, których złożenie zapowiedzieli celebryci. Spodziewałem się tej reakcji i wkalkulowałem to ryzyko w prace nad swoim filmem. Mam prawników, którzy wskazali błędy w tych oświadczeniach" – podkreśla Latkowski.

Reżyser dodaje, że jest gotowy pozwać Wojewódzkiego, Szyca i innych celebrytów. "Może się okazać, że to oni będą zaraz kasować swoje wpisy" – stwierdza w rozmowie z WP.pl.

Latkowski podkreśla, że posiada materiały, które ujawni. Stwierdził, że zachował je na użytek procesów sądowych. Reżyser dodaje, że w ostatnim czasie zgłosiło się do niego wielu nowych świadków. "To również osoby o znanych nazwiskach ze środowiska showbiznesu" – zaznacza rozmówca WP.pl.

Czytaj też:
Groźby pod adresem Szyca i Wojewódzkiego. "Nikt nie jest anonimowy"
Czytaj też:
"Szkoda, że Pan Latkowski nie zapytał mnie wprost". Chyra o tym, co robił w Zatoce Sztuki

Źródło: Wp.pl
Czytaj także