Zwolennicy Rafała Trzaskowskiego chcą w nim widzieć polityka z klasą. Ci, którzy z niepokojem obserwują, jak ulega hasłom rewolucji obyczajowej, obawiają się jego skłonności do ideowej mimikry. Kto jest bliżej prawdy?
Wybór Rafała Trzaskowskiego na następcę Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w wyścigu prezydenckim według polityków Platformy miał być wynikiem sondaży. Liderom Platformy wyszło z badań, że tylko Tusk z wynikiem 30 proc. i Rafał Trzaskowski (18 proc.) mają szansę w starciu z Andrzejem Dudą. W wyborze Trzaskowskiego jest jednak tęsknota za kimś, kto coś wygrał dla PO. A platformersi nie zwyciężyli w żadnych ogólnopolskich wyborach dokładnie od sześciu lat.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.