Szef SLD: Nie akceptuję terminu 28 czerwca

Szef SLD: Nie akceptuję terminu 28 czerwca

Dodano: 
Włodzimierz Czarzasty
Włodzimierz Czarzasty Źródło: PAP / Piotr Polak
Włodzimierz Czarzasty przypomina, że Lewica domagała się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej.

– Nie akceptuję terminu wyborów 28 czerwca, jest niekonstytucyjny – powiedził polityk w Polsat News. – Polityka wygrała z terminami konstytucyjnymi – dodał.

Czarzasty zaznaczył jednocześnie, że jest "pragmatykiem" i niezależnie od terminu wyborów trzeba do nich stanąć. Lider Lewicy zapewnił, że Robert Biedroń, kandydat na prezydenta jest osobą, której są potrzebni ludzie i spotkania z wyborcami: – Cała ta machina, która ruszyła przed koronawirusem, bo przypomnę - miał wtedy 12 proc. poparcia się po prostu zapadła. Trzeba tworzyć nowe sytuacje.

– Potrzebujemy czasu i ten czas przyszedł. Jeżeli chodzi o polaryzację, to wszyscy (kandydaci - red.) na niej tracą, dwóch zyskuje. Dla mnie w ostatecznym rozrachunku sprawa ważna jest taka, żeby pan Andrzej Duda nie był prezydentem – stwierdził wicemarszałek Sejmu.

Szef SLD pytany o to, czy Lewica w II turze wyborów poprze Rafała Trzaskowskiego, Czarzasty zapewnił, że "nie mówi złego słowa o kandydatach opozycji demokratycznej". – Lewica popiera Roberta Biedronia, a w drugiej turze będzie druga tura. Usiądziemy i porozmawiamy – powiedział Czarzasty.

Czytaj też:
Prezydent USA wraz z małżonką oddali hołd św. Janowi Pawłowi II
Czytaj też:
Czy Polacy dopuszczają drugi lockdown? Ciekawe wyniki badania

Źródło: polsatnews.pl
Czytaj także