Większość Polaków boi się zakażenia koronawirusem

Większość Polaków boi się zakażenia koronawirusem

Dodano: 
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Andrzej Grygiel
62 proc. badanych boi się zarażenia koronawirusem. Tym, co różnicuje stopień lęku to płeć, wiek, wykształcenie oraz miejsce zamieszkania. Najniższy poziom obaw charakteryzuje najmłodszych respondentów, do 34. roku życia - 44 proc. – wynika z najnowszego badania CBOS.

"Deklaracje badanych wskazują, że Polacy nieco oswoili się ze stanem epidemii. Choroba pozostaje równie groźna jak wcześniej i nadal w zdecydowanej większości respondenci boją się zachorowania, jednak poziom lęku jest podobny jak w połowie marca, na początku fali zachorowań. Obecnie, tak jak dwa i pół miesiąca temu, zarażenia koronawirusem boi się w sumie 62 proc. dorosłych Polaków, zaś 37 proc. nie obawia się tej infekcji. W stosunku do marca wzrosła jedynie intensywność obaw - obecnie nieco więcej respondentów bardzo boi się zarażenia koronawirusem 21 proc., niż miało to miejsce na początku epidemii 17 proc. Jednocześnie minimalnie więcej osób, niż w marcu - w ogóle nie obawia się choroby 13 proc. wobec 10 proc. w marcu" – wynika z najnowszego badania CBOS poświęconego postawom Polaków w wobec epidemii koronawirusa na przełomie maja i czerwca.

Podano, że wyraźnie częściej zarażenia obawiają się kobiety 68 proc., niż mężczyźni 56 proc. Zwrócono jednocześnie uwagę, że tym, co różnicuje stopień lęku przed chorobą Covid-19 jest wiek.

"Najniższy poziom obaw charakteryzuje najmłodszych respondentów, do 34. roku życia (44 proc). W kolejnej grupie wiekowej (35-44 lata) liczba deklarujących lęk przed zarażeniem przekracza już połowę wskazań (57 proc.) i potem z każdą kolejną, starszą o dekadę, grupą wiekową rośnie". Z kolei najbardziej boją się osoby powyżej 65. roku życia (78 proc.), u których przebieg choroby bywa najcięższy.

Zwrócono uwagę, że obawy przed zakażeniem koronawirusem okazały się odwrotnie proporcjonalne do poziomu wykształcenia. Najbardziej boją się wirusa osoby z wykształceniem podstawowym i gimnazjalnym (74 proc., zaś w najmniejszym stopniu lękają się zarażenia respondenci z wyższym wykształceniem (57 proc. boi się zarażenia, 42 proc – przeciwnie).

Innym czynnikiem, który wskazano jest miejsce zamieszkania. "W dużych miastach, powyżej 100 tys. mieszkańców, poziom obaw jest nieco niższy, niż w mniejszych miejscowościach oraz na wsi. Dodano, że w nieco większym stopniu zarażenia obawiają się osoby o prawicowych poglądach politycznych (67 proc.), niż respondenci utożsamiający się z lewicą (57 proc.)" – podano.


Jeśli chodzi o grupy społeczno-zawodowe, według badań CBOS "wirusa najbardziej boją się renciści (79 proc.) i emeryci (77 proc.), a także robotnicy niewykwalifikowani (70 proc.), najmniej zaś pracownicy usług (51 proc. deklaracji braku obaw), średni personel i technicy (41 proc.), osoby bezrobotne oraz pracujący na własny rachunek (po 49 proc.), a także uczniowie i studenci (47proc.)".

Zaznaczono, że w pierwszej połowie marca, a więc w przeddzień epidemii COVID-19 w naszym kraju, Polacy pozostawali dość sceptyczni, co do wyjątkowości zagrożenia, jakie stwarza koronawirus SARS-CoV-2.

Wzrost odsetka osób uznających obecną epidemię za ewenement odnotowano dopiero na przełomie maja i czerwca. "Ponad połowa badanych (52 proc.) postrzegała tę chorobę, jako coś, czego obecnie żyjące pokolenia jeszcze nie doświadczyły, zaś ponad dwie piąte uznało ją za jedną z wielu (42 proc." – czytamy.

W porównaniu z marcem, z pierwszą dekadą epidemii, ankietowani dużo bardziej powszechnie stosują się do zaleceń lekarzy. Wpływa na to ma upowszechnienie wiedzy na temat choroby i dróg przenoszenia koronawirusa.

Jeśli chodzi o podróże, to w połowie marca ponad połowa ankietowanych 57 proc. deklarowała, że w miarę możliwości w ogóle ich unika. Obecnie unika ich ponad cztery piąte badanych 83 proc. W jeszcze większym stopniu Polacy zmodyfikowali swój model życia społecznego. "Tak jak w czasie lockdownu, 81 proc. badanych nie spotyka się bezpośrednio ze swoimi przyjaciółmi czy znajomymi" – podano.

Badania ze względu na sytuację epidemiczną realizowane było przeprowadzone w ramach procedury mixed-mode. Każdy respondent wybierał sposób przeprowadzenia wywiadu – wywiad bezpośredni z udziałem ankietera, wywiad telefoniczny albo samodzielne wypełnienie ankiety przez internet, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

Czytaj też:
Nowe przypadki zakażenia koronawirusem. Aż 21 kolejnych zgonów

Źródło: PAP
Czytaj także