Adam Z. jest oskarżony o zabójstwo z zamiarem ewentualnym. Śledczy poinformowali media, że udało im się ustalić przebieg zdarzeń, do jakich doszło w nocy z 22 na 23 listopada 2015 roku, kiedy zginęła Ewa Tylman. Według śledczych mężczyzna zepchnął 26-latkę ze skarpy, a następnie przeciągnął nieprzytomną do rzeki.
Mężczyzna jako ostatni był widziany z zamordowaną kobietą w listopadzie ubiegłego roku, podczas powrotu z imprezy firmowej. Od grudnia przebywa w areszcie. Jego pobyt był kilka razy przedłużany na wniosek prokuratorów prowadzących sprawę.
Czytaj też:
Co było przyczyną śmierci Ewy Tylman? Jest opinia medyków sądowych
Według prokuratury motywem działania oskarżonego był strach o "zachowanie, które w jego ocenie było zachowaniem z jego strony niepoprawnym". Zdaniem śledczych pomiędzy Adamem Z. a Ewą Tylman doszło do sprzeczki, chociaż nie ustalono o co. Poinformowano również, że przeprowadzone badania nie pozwoliły na jednoznaczne ustalenie przyczyny zgonu.